- autor: Kierownik, 2012-09-24 20:17
-
LZS JADOWNIKI -
CHEMIK BYDGOSZCZ 0 - 0
Trzecia kolejka rozgrywek a nasz drugi mecz. Tym razem wyjazdowe spotkanie z drużyną LZS Jadowniki. Mecz rozgrywany na naturalnej murawie na boisku w Grochowiskach kończy się wynikiem bezbramkowym. Oceniając stworzone sytuacje bramkowe powinniśmy zdobyć trzy punkty lecz skoro nie wykorzystuje się 100 % okazji do zdobycia bramek to ciężko liczyć na końcowy sukces. Nadal mamy problem z napastnikami i zdobywaniem przez nich bramek. W tym spotkaniu okazji takich nie wykorzystali Michał Wróblewski, Patryk Twardowski i Kamil Tomaszewski. Mecz odbywał się pod nasze dyktando a drużyna gospodarzy stwarzała jedynie nieliczne sytuacje pod bramką bronioną przez Oskara Tomasa i po przerwie Mateusza Hermanowskiego, którzy w tym meczu za bardzo się nie napracowali. Ogółem słaby mecz w wykonaniu zawodników Chemika - dużo nieporozumień na boisku, chaosu i zero pomyślunku na grę. Brak nawet zawodnika, którego można by było za to spotkanie wyróżnić. Pierwszy zdobyty punkt lecz pozostaje niedosyt. Ciekawe kiedy doczekamy się pierwszej bramki...... może w kolejnym spotkaniu w derbowym pojedynku z BKS-em Bydgoszcz już w najbliższej kolejce.....oby tak było czego drużynie serdecznie życzę.
LZS Jadowniki - Chemik Bydgoszcz 0 - 0 ( 0 - 0 )
Drużyna wystąpiła w składzie : O.Tomas ( 36 min M.Hermanowski ), J.Adrych, A.Korbal, H.Chłopecki, D.Michalski, P.Twardowski, F.Bereza ( 36 min p.Brukwicki, 46 min M.Gulcz ), A.Włosiński, D.Lewandowski, M.Wysocki, M.Wróblewski ( 36 min K.Tomaszewski, 46 min J.Andrzejak, 65 min M.Chocieszyński )
Żółta kartka - 5 min poza boiskiem P.Twardowski
P.s Na zakończenie wstawka z meczu z strony naszych rywali :
Kolejny remis trampkarzy
Dziś odbył się kolejny mecz ligowy. Tym razem naszym rywalem był mocny i nieprzewidywalny Chemik Bydgoszcz. Goście byli raczej faworytem tego meczu co oczywiście było widać na boisku. Chemik miał mnóstwo sytuacji bramkowych, ale dzisiaj nasza obrona była najlepszym punktem. W pierwszej części meczu nasza drużyna miała bardzo mało okazji bramkowych w stosunku do przeciwników. I choć była niezbyt dobra w naszym wykonaniu wynik był dobry 0:0. Druga osłona spotkania była praktycznie taka sama jak pierwsza, ale znów drużyna z Bydgoszczy nie mogła strzelić gola. W końcówce meczu było bardzo nerwowo, goście mieli trzy rzuty rożne, ale ich nie wykorzystali i mecz zakończył się remisem. Cieszymy się z takiego wyniku.